Sytuacja na Morzu Czerwonym, szczególnie wzdłuż brzegów Jemenu, uznawanego za państwo upadłe, pozostaje napięta od wielu lat. Wspierani przez Iran (poprzez transfer technologii, know how, szkolenie itp.) bojownicy Huti, w ramach tzw. wojny zastępczej (proxy war) pierwotnie skupili swe ataki na obiektach infrastruktury energetycznej Arabii Saudyjskiej (np. atak dronów na rafinerię koncernu Aramco we wrześniu 2019 roku), tankowcach (np. seria ataków w 2018 roku), jak i okrętach wojennych państw koalicji arabskiej (np. atak na saudy
Brytyjski okręt wojenny HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez jemeńskich rebeliantów Huti w kierunku płynącego w pobliżu Jemenu statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Grant Shapps.
Mimo uderzeń na infrastrukturę lądową, bojownicy Huti nie przestają atakować statków i okrętów w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Wieczorem, 7 lutego, doszło do kilku powstrzymanych prób ataków na żeglugę w rejonie.
Royal Navy kontynuuje misję zabezpieczania żeglugi na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. W związku z tym, że trwa to już od wielu miesięcy, pojawia się potrzeba wymiany okrętów wykonujących związane z tym zadania, celem dokonania przeglądu na jednostkach, uzupełnienia zapasów i odpoczynku załogi. Stąd fregata typu 23 HMS Richmond (F239) przejmuje funkcję w ramach operacki pk. "Prosperity Guardian" od okrętu tej samej klasy, typu 45 HMS Diamond (D34).
Załoga brytyjskiego niszczyciela typu 45 HMS Diamond (D34) odparła atak bezzałogowego drona, który był wymierzony w jednostkę. To już trzeci raz, gdy Huti próbowali trafić ten okręt i kolejny raz im się to nie powiodło.
Brytyjski minister obrony Grant Shapps zasugerował w środę, że atak odwetowy przeciwko jemeńskim rebeliantom Huti za ostrzeliwanie przez nich statków handlowych i okrętów wojennych jest nieuchronny - informują brytyjskie media.
Wchodząca w skład Royal Navy fregata typu 23 HMS Richmond dołącza do HMS Diamond i HMS Lancaster w ramach misji ochrony transportu morskiego przez newralgiczny szlak, zagrożony atakami rakietowymi oraz pirackimi.
Wciąż niespokojnie na Morzu Czerwonym. Jemeńscy bojownicy Huti, wspierani przez Iran, otwarcie zadeklarowali wojnę siłom międzynarodowej koalicji. 9 stycznia, około godziny 21:15 czasu miejscowego, przypuścili kolejny atak z użyciem bezzałogowych pojazdów (UAV), przeciwokrętowych pocisków manewrujących oraz przeciwokrętowego pocisku balistycznego. Ich celem były zarówno okręty, jak i statki korzystające z morskiej trasy prowadzącej przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską.
Amerykański niszczyciel rakietowy USS Carney (DDG 64) zestrzelił w sobotę nad Morzem Czerwonym 14 dronów wystrzelonych przez rebeliantów Huti z Jemenu - poinformowało Centralne Dowództwo Sił Zbrojnych USA.
Niszczyciel brytyjskiej marynarki wojennej HMS Diamond zestrzelił w nocy z piątku na sobotę drona, który miał uderzyć w jeden ze statków handlowych na Morzu Czerwonym - poinformował w sobotę minister obrony Grant Shapps.
MSC dodaje Hamburg do serwisu SWAN
11 laboratoriów i wielkoskalowe modele statków w nowym centrum badawczym Politechniki Morskiej
Holownik zamieszany w katastrofę ekologiczną w Tobago odnaleziony w Afryce
Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa 2024 po raz dziewiąty
Ataki Huti pozostają wyzwaniem dla międzynarodowej żeglugi i sił morskich
Nie był widziany od zatopienia podczas II wojny światowej. Badacze odnaleźli w głębinach okręt podwodny US Navy